Tatr nie da się chronić tylko w ich granicach. Gwałtowne zmiany klimatyczne wpływają na cała atmosferę i w związku z nimi nie można uniknąć zmian w naszych najwyższych górach. Z roku na rok Tatry będą się robić coraz mniej przyjazne dla chronionych zwierząt i roślin. Podobnie jest ze wszystkimi innymi cennymi przyrodniczo terenami. I bez względu na to, gdzie spędzamy wakacje – ich ślad węglowy będzie wpływał na cały klimat.
Według Międzyrządowego Panelu do spraw Zmian Klimatu (IPCC) podniesienie średniej temperatury na ziemi powyżej 2 stopnie Celsjusza doprowadzi do skutków katastrofalnych dla naszej cywilizacji. W takim scenariuszu czeka nas zatopienie terenów nadmorskich i małych wysp, przesunięcie stref klimatycznych, susze, powodzie, klęski głodu i wojny o zasoby oraz masowe migracje (Raport „Climate Change 2014. Synthesis Report. Summary for Policymakers”).
Nasz ślad węglowy
My zrobiliśmy wszystko, żeby obniżyć ślad węglowy Twoich wakacji. Budynek korzysta z energii geotermalnej, wszystkie urządzenia mają wysoką klasę energooszczędności, a oświetlenie oparte jest na LEDach. Śniadania, które serwujemy, składa się z lokalnych i sezonowych produktów. W ofercie mamy szeroki wybór produktów wegańskich, które mają znacznie niższy ślad węglowy od produktów pochodzenia zwierzęcego.
To co jemy bezwzględnie wpływa na klimat. Co najmniej jedna czwarta antropogenicznej emisji gazów cieplarnianych pochodzi z produkcji żywności. Za emisję z tego obszaru odpowiadają: gospodarka gruntami, wylesianie i przede wszystkim – hodowla zwierząt. Szerzej o śladzie węglowym naszej diety napiszemy w kolejnym wpisie.
Dziś skupmy się na tym, jak ograniczyć maksymalnie ślad węglowy naszych wakacji. I na tym, dlaczego wybór miejsca wypoczynku jest tu kluczowy. Na początek garść danych. Statystyczny Polak emituje średnio około 8 ton CO2 rocznie.
Ślad węglowy (ang. carbon footprint) to ilość gazów cieplarnianych, jakie zostały wyemitowane do atmosfery, aby wytworzyć dany produkt lub usługę. Ślad węglowy podawany jest w ekwiwalencie CO2. Na ten ekwiwalent przelicza się wszystkie wyemitowane gazy cieplarniane, np. metan (1 kg metanu to ekwiwalent około 25 kg CO2) czy flluorowęglowodór (1 kg fluorowęglowodoru to ok. 15 000 kg CO2). Przy obliczaniu śladu węglowego danego produktu bierze się pod uwagę emisje na wszystkich etapach jego życia – od wydobycia surowców przez produkcję po utylizację.
Wakacyjny ślad węglowy
Porównajmy zatem wakacje w Grecji z wakacjami w Zakopanem. Jeśli wybierzemy te pierwsze, z pewnością ich ślad węglowy będzie znacznie wyższy, niż wakacji w polskich górach. Pierwszoplanową rolę gra tu transport.
Jeśli do Grecji polecimy samolotem, to ślad węglowy w przypadku lotu 4-osobowej rodziny wyniesie 2,6 tony na trasie Warszawa-Zakintos-Warszawa. Czyli 20 razy więcej, niż podróż samochodem w Tatry (130 kg CO2 na około 900 km trasy w obie strony dla tej samej 4-osobowej rodziny).
Jednym słowem podróż do Zakopanego będzie dla środowiska lepsza od wakacji w Grecji. Ale nawet podróż do Zakopanego możemy jeszcze „zazielenić”. Wystarczy wymienić samochód na pociąg. Skład klasy Intercity emituje ekwiwalent ok. 11 kg/osobę na trasie pomiędzy Warszawą a Zakopanem. Takie rozwiązanie jest ekonomiczne i pozwoli uniknąć zakopiańskich korków.
30 000 samochodów
Musicie wiedzieć, że w Zakopanem, mieście zaledwie 27-tysięcznym, w sezonie potrafi znajdować się jednocześnie nawet około 30 000 samochodów. Ruch na Zakopiance, pomiędzy nowym Targiem a Szaflarami, wzrósł pomiędzy 2015 a 2020 rokiem aż o 45%. A to powoduje korki, frustrację i zwyczaje stratę czasu. Tymczasem transport zbiorowy, czyli autobusy mieejskie czy busy, odjeżdżające w kierunku dolin czy Morskiego Oka, jest bardzo sprawnie zorganizowany i eliminuje kolejny problem, czyli poszukiwanie wolnego miejsca parkingowego.
Zatem – dla klimatu znacznie lepsze będzie, jeśli wakacje spędzimy w kraju, rezygnując z dalekich podróży samolotem. Jeśli nam zaufacie i powierzycie redukcję swojego hotelowego śladu węglowego – zrobimy wszystko, by był jak najniższy.